W ramach 36. Dni Sztuki Współczesnej zapraszamy na wernisaż wystawy i spotkanie z twórcami:
Anna Maria Biniecka, Ania Dąbrowska, Karol Grygoruk, Mikołaj Kiembłowski, Agata Kubis, Maciej Moskwa, Jędrzej Nowicki, Agnieszka Sadowska: Granica człowieczeństwa / kuratorka: Dorota van Vugt
25 maja 2022
godz. 18:00, Foyer Forum – wernisaż
godz. 19:00, Klub Fama – spotkanie z twórcami, prowadzenie: Joanna Klimowicz
Białostocki Ośrodek Kultury, ul. Legionowa 5
wstęp wolny
wystawa czynna do 19 czerwca codziennie w godz. 14:00-20:00
Dorota van Vugt:
”Granica człowieczeństwa” jest fotograficznym świadectwem dramatycznej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.
To zapis łamania zasad demokracji i praw człowieka, niehumanitarnych działań.
Do zdjęć dochodzą słowa, historie, emocje, które sprawiają, że wracamy do podstawowych kwestii dotyczących moralności, przyzwoitości, miłosierdzia…
Trudno uzyskać pełen obraz tego, co się dzieje na granicy polsko-białoruskiej po wprowadzeniu stanu wyjątkowego w pasie przygranicznym.
Fotoreporterzy, nierzadko bardzo młodzi ludzie, dokumentują los uchodźców i niebezpieczeństwa, jakie czyhają na nich w drodze do lepszej, bezpieczniejszej przyszłości. W miarę możliwości śledzą ich dalszą drogę, oferują – jeśli jest taka możliwość – pomoc.
Na wystawie prezentowane są prace ośmiu fotoreporterek i fotoreporterów, to osiem indywidualnych osobowości artystycznych: Agnieszka Sadowska, Agata Kubis, Ania Dąbrowska, Anna Maria Biniecka, Karol Grygoruk, Maciej Moskwa, Jędrzej Nowicki i Mikołaj Kiembłowski.
Zdjęcia nie epatują przemocą w sposób oczywisty, pokazują codzienność ludzi pozostawionych samotnie w lesie, u schyłku lata, na kolejne coraz chłodniejsze miesiące. Niechcianych, przeganianych, głodnych. Są zapisem tamtych wydarzeń, informacją o chorej biurokracji, o kraju katolickim jedynie z definicji, ukazaniem ludzi w nieludzkich warunkach bez ludzkich praw.
Widoczne w kadrach pojedyncze historie edukują nas, iż ci ludzie nie mogą być dla nas jedynie bezimiennymi, pozbawionymi twarzy uchodźcami, proszą, aby już nigdy więcej nie odwracać wzroku i nie pozwalać, aby traktowano ich jak rzeczy.
Prezentowane zdjęcia to nasza rzeczywistość, zdajmy sobie sprawę z istnienia tych osób, z bytu ludzkiego tak samo realnego i znaczącego jak nasze własne.
Jeszcze niedawno oczy wszystkich skierowane były na polsko-białoruską granicę. Nikt wówczas nie przypuszczał, że tamte wydarzenia będą preludium do następnej tragicznej fali okrucieństwa, które nastąpiło za polsko-ukraińską granicą.
Ilość cierpienia, które nas zalewa, przekracza wszystkie granice, by w którymś momencie dotknąć momentu obojętności.
Ta obojętność, która przychodzi po falach szoku, staje się kolejnym doświadczeniem, które chroni człowieka, ale jednocześnie przesuwa granicę akceptacji szerzenia się zła.
Najlepiej to widać dziś, gdy niczym domino upadają kolejne cegiełki etyki, szacunku, sprawiedliwości, sumienia…
Słowa nie wyrażają odczuć, stają się wydmuszką. Słowo wsparte przez obraz jest w stanie przekroczyć tę granicę, dotrzeć odrobinę dalej w kierunku naszego jestestwa. Może nas skłonić do pytań, na które nie znajdziemy odpowiedzi. Myślenie o niewygodnych kwestiach jest niezbędne, aby rozpocząć trudną dyskusję, postarać się przełamać fatum ciążące nad człowiekiem. Który to już raz…
Tylko od nas zależy po której stronie staniemy. Czy będziemy akceptować obojętność, łamanie praw i godność drugiego człowieka, kategoryzując ludzi na lepszych i gorszych, czy jednak będziemy pragnąć rzeczywistości, która jest różnorodna, tolerancyjna i otwarta na każdego człowieka.
Dlatego mówmy o bezprawiu, niehumanitarnych działaniach głośno i nieustannie.