Monika Borzym

Monika Borzym
Wokalistka jazzowa. Urodzona w 1990 roku. Wydała trzy płyty. Dwie pierwsze uzyskały status platynowych, trzecia – z piosenkami Joni Mitchell – zbliża się do tego wyniku. Pochodzi z muzycznej rodziny. Jej ojciec jest instrumentalistą, a mama wokalistką, która przez wiele lat prowadziła chór. Monika praktycznie wychowywała się na scenie.  Podczas Jazz Jamboree w 2009 roku została zaproszona przez Michała Urbaniaka do wspólnego koncertu w warszawskiej Sali Kongresowej. Miała wtedy 19 lat. Jej brawurowy występ porwał publiczność, wtedy też zaproponowano Jej pierwszy kontrakt płytowy ( Sony Music).  Szkołę muzyczną w klasie fortepianu ukończyła z wyróżnieniem, następnie rozpoczęła naukę wokalistyki jazzowej na wydziale piosenki w Zespole Państwowych Szkół Muzycznych im. Fryderyka Chopina w Warszawie  Podróż za ocean i nauka w John Jersey High School utwierdziła ją w tym, że jej drogą jest śpiewanie jazzu. Za namową przyjaciół brała udział w wielu festiwalach wokalnych zdobywając tam nagrody i najważniejsze doświadczenia zawodowe. Przełomowym momentem w jej karierze było otrzymanie stypendium w University of Miami Frost School of Music w 2008 roku.  Po powrocie do Polski zaczęła studiować psychoseksuologię co obok muzyki stało się Jej ogromną pasją i życiowym wyzwaniem.

“Back To The Garden”

Nowa płyta powstała we współpracy z wybitnym gitarzystą z Los Angeles – Mitchellem Longiem (Melody Gardot, Waldemar Bastos), nowojorskim producentem Devinem Greenwoodem (Norah Jones, Amos Lee, Melody Gardot) oraz trzema znakomitymi artystami z kraju – kontrabasistą Robertem Kubiszynem (Anna Maria Jopek, Gregoire Maret, Grzegorz Turnau), perkusistą Michałem Bryndalem (Voo Voo, Nikola Kołodziejczyk, Jimek) i altowiolistą Michałem Zaborskim (Atom String Quartet).

Spodziewam się, że każdy będzie mnie pytał: dlaczego właśnie Joni Mitchell?
Ta płyta to wyraz buntu przeciw temu co dzieje się na dzisiejszym rynku muzycznym. Obecnie dominuje nań produkcja i elektronika i wszystko wydaje mi się zunifikowane. Nigdy nie chciałam być tego częścią.  Dla mnie muzyka jest nośnikiem rzeczy mądrych i pięknych. Jest świętem. Jako wykonawca szukam najbardziej inspirujących materiałów.  Od dziesiątek lat nie tylko wokaliści ale i instrumentaliści jazzowi wykonują „standardy” czyli piosenki napisane przez wybitnych kompozytorów. Nikt nie nazywa tych kompozycji „coverami”. Ja w poszukiwaniu moich „standardów” zdecydowałam się śpiewać piosenki Joni, które wpisały się już w historię muzyki i kanon klasyków. Nie traktuję ich jak coverów i w ślad za powyższym – uważam, że nimi nie są. Traktuję je tak samo jak standardy jazzowe.

Galeria

Borzym

Video


BOK Białostocki Ośrodek Kultury