Mulholland Drive

W ramach Klasyki Kina zapraszamy na pokaz filmu Davida Lyncha, “Mulholland Drive”, manifest surrealistycznej wyobraźni, narracyjny eksperyment, film, który nadał nowy wymiar czerni tradycji czarnego kryminału!

MULHOLLAND DRIVE

23 stycznia 2020, godz. 18:00
Kino Forum, ul. Legionowa 5
bilety: 12 zł/  normalny, 10 zł / ulgowy – w kasie kina i na stronie bilety.bok.bialystok.pl

Mulholland Drive
USA/Francja 2001, 141′
reż. David Lynch
obsada: Laura Harring, Naomi Watts, Dan Hedaya, Justin Theroux

Prelekcja przed filmem: krytyczka filmowa Magdalena Felis

Naiwna blondynka Betty Elms przybywa do Hollywood z marzeniem o karierze aktorskiej. Zanim jednak zdoła zrobić pierwszy krok w stronę Fabryki Snów, spotyka Ritę. Przerażona, zakrwawiona kobieta pojawia się pewnej nocy w domu, w którym zatrzymała się Betty. Rita jest jedyną ocalałą osobą z koszmarnego wypadku samochodowego, który wydarzył się na Mulholland Drive. Przed kraksą kobietę usiłowali zgładzić płatni mordercy. Rita nie wie jednak dlaczego; w wyniku wypadku cierpi na amnezję: nie ma pojęcia skąd się wzięła, kim jest – i nawet jej imię nie jest prawdziwe; tajemnicza nieznajoma wymyśliła je patrząc na plakat z Ritą Hayworth. Poczciwa Betty postanawia pomóc Ricie w wyjaśnieniu jej zagadki. Prywatne śledztwo zaprowadzi dziewczynę dużo dalej niż mogłaby się spodziewać – do alternatywnej rzeczywistości, której istnienia nawet nie podejrzewała; to Fabryka Snów, tyle tylko, że sny są tu dusznymi koszmarami.
(źródło: alekinoplus.pl)

Magdalena Felis – dziennikarka, redaktorka, realizatorka i scenarzystka telewizyjna. Telewizji uczyła się w nieistniejącej już redakcji filmowej Canal+, później współpracowała m.in. z Kino Polska, TVP2, TVP Kultura czy Fokus.tv. Na łamach „Gazety Wyborczej” pisała o muzyce filmowej. Współpracuje na stałe ze Stopklatka.pl, weekend.gazeta.pl, „Urodą życia” czy „Wysokimi obcasami”. Ma na koncie wywiady z wielkimi autorytetami kina, muzyki i sztuki, takimi m.in. jak David Lynch, Stephen Fears, Aleksander Sokurov, Gustavo Santaolalla, Andrzej Wajda, Wojciech Smarzowski, Wilhelm Sasnal czy Lech Majewski. Jest stałym gościem audycji filmowej Karoliny Głowackiej „Klasyki dla grzeszników” w Tok FM. W ramach współpracy z Canal+ i Polskim Instytutem Sztuki Filmowej realizowała kroniki festiwalowe z największych festiwali filmowych świata – m.in. Cannes, Wenecji, Berlina i Karlowych Warów, a także z festiwali w Polsce – T-mobile Nowe Horyzonty, Gdynia Film Festival, Krakowski Festiwal Filmowy i Sopot Film Festival.

Michał Chaciński, nowehoryzonty.pl:
Od czasu “Blue Velvet” David Lynch przerabia swój wielki temat. Niemal wszystkie jego filmy mówią o tym, że pod wpływem zewnętrznych lub wewnętrznych okoliczności ludzie tworzą fantazje, w które następnie uciekają przed rzeczywistością. Fantazje nigdy nie są jednak doskonałe – zawsze zaczynają się sypać, bo rzeczywistość z czasem upomina się o swoje. Część przyjemności płynących z uczestnictwa w seansie filmów Lyncha polega na poszukiwaniu tego momentu wejścia w fantazję, a później poszukiwaniu sygnałów jej destrukcji. Czy bohater skonfrontuje się ze źródłem swojego strachu i przeżyje uzdrowienie (jak w “Blue Velvet”), czy też jego osobowość ulegnie kompletnej destrukcji (jak w “Twin Peaks” i “Zagubionej autostradzie”)?

“Mulholland Drive” miało być serialem telewizyjnym. Projekt wstrzymano podczas zdjęć i Lynch przerobił go na opowieść kinową. To jednocześnie typowy i nietypowy dla Lyncha film. Typowy, bo odnosi się do niego wszystko, co napisano powyżej. Po sekwencjach niby-realistycznych znowu przechodzimy w jawną fantazję jednej z postaci – fantazję, która z czasem zaczyna się rozpadać, bo niedoskonały umysł nie jest w stanie stworzyć doskonałego świata. Ale tym razem Lynch – jak nigdy – odkrywa przed nami w końcu karty. W podsumowaniu daje nam klucz do swojego filmu, niczym magik, który po znakomitej sztuczce opowiada, jak ją wykonał. Nie będzie to oczywiście kawa na ławę, ale w filmografii Lyncha to chyba największy ukłon w stronę widza.

Video


BOK Białostocki Ośrodek Kultury