W ramach 19. Festiwalu ¿Underground/Independent?! zapraszamy na pokaz filmu i spotkanie!
MONUMENT + spotkanie z reż. Jagodą Szelc
10 marca 2019, godz. 16:00
Kino Forum, ul. Legionowa 5
bilet 10 zł – do kupienia w kasie kina i na stronie bilety.bok.bialystok.pl
Monument
Polska 2018, 108′
reż. Jagoda Szelc
obsada: Zuzanna Lit, Anna Biernacik, Paulina Lasota, Mateusz Więcławek, Karolina Bruchnicka
“Monument” to drugi, bardzo oczekiwany film Jagody Szelc, autorki “Wieży. Jasnego dnia” – zaskakującego debiutu, który zdobył dwie nagrody na festiwalu w Gdyni, a rok temu okazał się niespodziewanym przebojem kin studyjnych.
Jest to hipnotyczna i przerażająca opowieść o grupie studentów hotelarstwa, którzy późną nocą przybywają do tajemniczego hotelu, by odbyć w nim praktyki. Szybko okazuje się, że miejsce nie należy do zwyczajnych. Despotyczna menadżerka pozbawia bohaterów imion i zmusza ich do wykonywania niezrozumiałych czynności. Choć studenci orientują się, że coś jest nie tak, nie wiedzą, że w hotelu czas jest względny, a przestrzeń staje się figurą niemożliwą.
Film był już pokazywany na festiwalu Nowe Horyzonty, a także na festiwalu w Gdyni, gdzie zdobył nagrodę w konkursie Inne Spojrzenie. Na obu imprezach cieszył się bardzo pozytywnymi opiniami widzów i krytyków.
Jagoda Szelc, reżyserka i scenarzystka filmowa, autorka filmu Wieża. Jasny dzień, absolwentka grafiki na Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu oraz Wydziału Reżyserii Filmowej i Telewizyjnej PWSFTviT w Łodzi, a także była stypendystka Uniwersytetu Arystotelesa w Salonikach. Zanim stanęła na planie swojego debiutanckiego filmu, zrealizowała 10 krótkometrażowych etiud fabularnych i dokumentalnych, w których podejmowała różnorodne tematy i ćwiczyła różne filmowe stylistyki. Opowiadała w nich m.in. o imigrantkach, żałobie po stracie bliskiej osoby czy dorastaniu.
„Monument” to film tak wysokiej jakości, że twórcom niejednej polskiej superprodukcji powinno być po prostu wstyd.
Jan Dąbrowski, Film.org.pl
Jest w tym filmie historia, doskonale zresztą poprowadzona i świetnie przez Szelc opowiedziana, ale reżyserka taktycznie rozbija tę historię, wydobywa z niej bebechy, gluty, doprawia horrorem i humorem.
Łukasz Maciejewski, Onet
„Monument” zmusza widza do nieustannej harówki interpretacyjnej, ustanawia osobny świat, który widz musi sobie skleić od zera.
Klara Cykorz, Filmweb